RKatafrakta RKatafrakta
3182
BLOG

RZEŹ WOŁYŃSKA - czy można było jej uniknąć? Owszem!

RKatafrakta RKatafrakta Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 

 

Zbliżające się EURO2012 Polska-Ukraina to dobry czas na refleksję nad stosunkami polsko-ukraińskimi. Czy rzezi wołyńskiej można było uniknąć? Jak najbardziej.



  Województwo wołyńskie na wskutek wojny polsko-bolszewickiej przyłączone zostało do Polski. Większość ludności tego terytorium zamieszkiwali Ukraińcy. Wedle spisu z 1931 r. województwo miało ponad 2 mln 085,5 tys.mieszkańców z czego 68% stanowili Ukraińcy  - 1 mln 418 tys., a Polacy 16,6% -  346 tys (w 1921 r. w nieco mniejszym powierzchniowo województwie wołyńskim na 1 mln 438 tys. mieszkańców było to odpowiednio: 983,5 tys. i 241 tys.)

Mimo tego nie nadano żadnej autonomii Ukraińcom. A na lokalnych stanowiskach faworyzowani byli Polacy.

Jest taka zasada ,,kija i marchewki''. Kij był - ukraińskie organizacje nacjonalistyczne były zwalczane. Ale zabrakło marchewki.

  Co zatem należało uczynić? Przede wszystkim nadać autonomię dla tego obszaru (wraz z przyłączeniem powiatu koszyrskiego z woj. poleskiego). Ponadto dobrze byłoby dokonać akcji przesiedleńczej - po dwieście, dwieście kilkadziesiąt tysięcy Polaków z Wołynia przemieścić do lwowskiego i tarnopolskiego, a z kolei z tych dwóch województw przesiedlić po dwieście, dwieście kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców na Wołyń. Dodatkowo ustanowienie w mieście Równem lub Łucku zamiejscowego oddziału Uniwersytetu Lwowskiego, który byłby zalążkiem ukraińskiego uniwersytetu wołyńskiego. Językiem urzędowym na obszarze autonomii obok polskiego byłby ukraiński.



 Co prawda należałoby się liczyć z tym, że gdyby nastąpił upadek ZSRR i utworzona została niepodległa  Ukraia, to zgodnie z prawem do samostanowienia narodów, mogłoby się odbyć na Wołyniu referendum w wyniku czego autonomiczny Wołyń mógłby przyłączyć się do Ukrainy. Ale przynajmniej nie doszłoby do zamordowania 60 tysięcy Polaków tam. Jednocześnie przy Polsce pozostałaby tzw. Galicja Wschodnia. Sprzyjając Ukraińcom na pewnych zasadach, nie trzeba byłoby się tak obawiać ich kolaboracji w przypadku wojny; mało tego - mogliby walczyć w sprzymierzeniu z Wojskiem Polskim.
Ale niestety tak się nie stało. Znów popełniono błąd analogiczny jak w I Rzeczypospolitej, gdy nie zadbano o utrzymanie się Wielkiego Księstwa Ruskiego jako trzeciego podmiotu Rzeczypospolitej (unia hadziacka). Skończyło się tak, że Rusini/Ukraińcy nie doczekali się państwa traktującego ich jakby byli u siebie. A jednocześnie za jakiś czas potem Koronę Królestwa Polskiego czekały zabory.


 P.S. Temat historycznych stosunków polsko-ukraińskich podejmę szerzej jeszcze w jednym z kolejnych wpisów.

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura