I jeszcze na chwilę w klimatach afrykańskich. Sudan Południowy. Już na przełomie 2010/2011 roku na parę miesięcy przed uzyskaniem niepodległości przez ten kraj, prorokowałem, że nic z tego tworu nie będzie. Pamiętałem jak nawet tu na Salon24 dyskutowałem z innym blogerem biorącym w obronę Sudan Południowy. I nie myliłem się. Ledwo minęły 2 lata od niepodległości, a już toczą się krwawe walki, zamachy, exodusy ludności. itp. Na miejscu mieszkańców głównego Sudanu obchodziłbym co roku dzień uzyskania niepodległości Sudanu Południowego, bo w końcu już taka zupełna dzicz utworzyła swoje własne państewko i przynajmniej mniej problemów z nimi. A Sudan Południowy? A Sudan Płd dołączył w pełni do reszty państw Afryki Zasaharyjskiej, co obrazują dobrze ostatnie wydarzenia.
