Dzisiaj Dzień Babci i jutro Dzień Dziadka. Czy jestem dobrym wnuczkiem? Chciałbym podarować im jakiś fajny samochód, czy odstrzeloną wycieczkę zagraniczną. Niestety skończyło się na rzeczach typu zaproszeniu do filharmonii, czy zafundowaniu obiadu w restauracji. Choć dziadkowie byli wdzięczni, to czy aby tylko na tyle było mnie stać? Nie sądzę. Stać mnie i na uprzednio wymienione rzeczy, ale nie mogę sobie obecnie pozwolić na kupno ich, bo mam inne wydatki i inwestycje w planach. No to może w którąś z kolejnych uroczystości? Może. Może jeśli nadal będzie komu je wręczyć. Czas nieubłaganie upływa; dobrze to czuję, bo już odeszli wszyscy moi pradziadkowie. Cóż czynić? Chyba jeszcze obdzwonię ich wszystkich jutro i wykrzyczę do słuchawki to o czym im dziś nie wspomniałem: jak ich mocno kocham.
