Właśnie mam już za sobą przejechane 20 000 km, czyli tak jakby okrążyć w połowie Ziemię. To dobry moment żeby napisać coś o prowadzeniu. Jakie odległości trzymać od samochodów jadących przed nami? Poniżej podaję odległości jakie ja stosuje przy danych warunkach i danych prędkościach. Są to odległości minimalne, co oznacza, że mogą być jak najbardziej większe.
Zwyczajowo:
30 km/h - 10 m
40 km/h - 18 m
50 km/h - 25 m
60 km/h - 30 m
70 km/h - 35 m
80 km/h - 40 m
90 km/h - 45 m
100 km/h - 50 m
110 km/h - 55 m
120 km/h - 60 m
130 km/h - 65 m
140 km/h - 70 m
W zimę przy zerowej lub minusowej tempraturze, oraz/lub przy utrudnionych warunkach atmosferycznych (śnieżyca, gradobicie, ulewa; mokra, zlodowaciała, lub zaśnieżona nawierzchnia):
30 km/h - 15 m
40 km/h - 30 m
50 km/h - 42 m
60 km/h - 52 m
70 km/h - 60 m
80 km/h - 68 m
90 km/h - 75 m
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ dzięki temu mamy lepszy komfort jazdy, dając sobie więcej czasu na ewentualną reakcję, gdyby z przodu stało się coś nie tak. Oczywiście nie zwalnia to z zachowywania nadal wzmożonej czujności.
Co jeszcze dobrze wiedzieć o odległościach? Wyprzedzanie rozpoczynam będąc nigdy później niż 50 metrów za innym pojazdem (przy wyprzedzaniu jednośladów może być to 30-40 m, natomiast przy większych prędkościach z kolei nawet 60-70 m). Jak ktoś wyprzedza siedząc prawie na zderzaku samochodu i dzieląca odległość to 10-20 metrów, a czasem mniej, nie uważam tego za bezpieczne ponieważ często nie widać czy coś nadjeżdża z naprzeciwka, a także jest za mało czasu na ewentualne schowanie się i odstąpienie od manewru wyprzedzania.