Ze swojej strony muszę pogratulować Władimirowi Putinowi zachowania zimnej krwi. Naprawdę nie wiem czy ja bym tak potrafił w obliczu totalnego poniżania i mordowania rodaków. W tej chwili być może wybrane jedno z miast zachodniej Ukrainy byłoby gruzowiskiem, podobnie jak kwartał rządowy w Kijowie, jak bym był na jego miejscu. Tak więc, jeszcze raz - wyrazy uznania utrzymania stoickiego spokoju z mojej strony dla prezydenta Federacji.
Komentarze