RKatafrakta RKatafrakta
500
BLOG

Nie zapłakałbym za Lwowem - Polacy opuśćcie Ukrainę

RKatafrakta RKatafrakta Polityka Obserwuj notkę 20

 

   Swego czasu jednoznacznie uznałem, że Lwów i były południowo-wschodnie województwa Polski należą teraz niezaprzeczalnie do Ukrainy, a Polska utraciła prawo do roszczeń ww. I swojego zdania nie zmieniam. Natomiast apeluję, tak jak niedawno na blogu apelowałem do obywateli RP, aby nie udawali się na Ukrainę (chyba, że tranzytem, ale i to może być niebezpieczne obecnie).

 

   Tym razem apeluję o opuszczenie terytorium Ukrainy tak szybko jak to realnie możliwe przez osoby polskiego pochodzenia, bo nic was dobrego nie spotka w Banderalandzie, a tylko sobie będziecie marnować życie. Bo tak samo jak większości reszty społeczeństwa Ukrainy nic was dobrego nie będzie czekać co najmniej przez najbliższe dekady, tak na dodatek możecie stać się łatwym i całkiem możliwym celem szowinistycznych, nacjonalistycznych ataków Ukraińców. Oczywiście nie mówię, że nacjonalizm jako taki jest zawsze zły, bo przecież często może być po prostu przedłużeniem patriotyzmu. Ale w przypadku tego ukraińskiego wyraźnie jest coś nie tak.

Kilkadziesiąt lat temu widzieliśmy potwierdzenie tego na terenach przyłączanych na zachodzie do Ukrainy. O obecnej mniejszości polskiej na Ukrainie można mówić jako niedobitkach także jak najbardziej w dosłownym znaczeniu. Natomiast aktualnie widzimy dramat na okupowanych terenach Noworosji przez Ukrainę na wschodzie. To co tam wyprawiają Ukraińcy, często po prostu przechodzi ludzkie pojęcie.

Tak więc, mimo, że niestety Polska nie oferuje obecnie jakiegoś jednolitego pakietu repatriacji Polaków zza górnego Buga, górnego Sanu, to proponuję Wam się udawać na własną rękę do Polski, bo zwlekanie z tym może być dramatyczne w skutkach.

 

   Oczywiście mój apel skierowany jest do tych co czują pociąg do Polski. Jeśli komuś podobają się bardziej ukraińskie klimaty, zwłaszcza to co dzieje się w obecnym roku, to nie mam pytań i niech lepiej tam sobie zostanie. Ja w każdym razie nie zapłaczę za Lwowem, ani za Stanisławowem, Tarnopolem, Łuckiem, ani za żadnym innym gniazdem banderowców. Logiczną kontynuacją mojego uznania utraty charakteru polskości tych terenów, jest to, że zbytnio nie zamierzam się nimi przejmować. I jakby walnęła w nie bombka, albo odbywały się tam zamachy terrorystyczne, to mnie to nie zagrzeje, ni zaziębi.

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka