Premier Węgier Viktor Orban wtóruje rządom krajów południowo-wschodniej Europy, przede wszystkim Serbii i Bułgarii, i chce postawienia Gazociągu Południowego czyli gazociągu na dnie Morza Czarnego, podobnie jak to się ma obecnie z Gazociągiem Północnym na dnie Morza Bałtyckiego.
Co na to PiSowcy? Nieważne, bo nie ma to większego znaczenia - Gazociąg Południowy i tak powstanie, zapewniając tym samym lepsze bezpieczeństwo energetyczne dla Europy.
I można tylko żałować, że Polska nie przyłączyła się do Gazociągu Północnego.
Komentarze